Forum Osiedla Europejskie w Kołobrzegu

as.andzia

Brawo!!!!! Jeżeli szanowna Rada tak dobrze zna każdy temat, to rzeczywiście można "wierzyć" w informacje przez was przekazywane. "GARTULUJĘ POMYSŁOWOŚCI".ALE.... dam wam szansę. Może następnym razem napiszecie coś sensownego.

Marek M

Szanowny Panie lub Pani Garis, to jest szkalowanie czyjegoś dobrego imienia. Jeśli są jakiekolwiek zarzuty wobec mnie proszę je przedstawić, uzasadnić, abym mógł się do nich odnieść. Jeśli ktoś śmie twierdzić, że wydałem jakiekolwiek pieniądze z funduszu remontowego za wyjątkiem płotu, na który to jest uchwała wspólnoty, jest kłamcą.
Cały czas mnie zastanawia jedno - dlaczego nikt nie przyjdzie sprawdzić stanu konta, rachunków, czegokolwiek, natomiast rzuca anonimowo takie oskarżenia.
Miałem nadzieję na normalną wymianę uwag na forum, ale nie na pomówienia. Jeszcze raz powtarzam - od marca nie było jakiejkolwiek osoby, która by sprawdziła na co są wydawane pieniądze i z jakiej puli.
Pozbyć się niechcianego zarządcy można w bardzo prosty sposób. Mogę udzielić szczegółowego instruktażu.
Jeśli to forum ma służyć do brudnego załatwiania spraw, to chyba przestanę się udzielać. Różne rzeczy mnie w życiu spotkały, jestem dość odporny, ale pisanie o moich brudnych rękach anonimowo i oszczerczo - to nawet mnie nerw się rusza.
a propos wydawania pieniędzy odsyłam Garisa do p. Pukaluka - geodety, który wyznaczał trasę płotu - niech zapyta, ile wspólnota za to zapłaciła. Może się zastanowi co pisze.
Marek Małetko

AGI

tak te drzwi nie są z funduszu remontowego a z eksploatacyjnego a to też kasa mieszkańców a temat ten poruszymy na zebraniu.

megi

BRAWO potraficie się tylko nawzajem oskarżać.Widzę że mieszkańcy podzielili się na zwolenników P.Małetki i szanownej Rady. Czy forum służy do prana brudów naszej wspólnoty!Anonimowo łatwo jest zmieszać człowieka z błotem .Proponuje nie czekać dłużej tylko zrobić zebranie w sierpniu.Coś musi się zmienić za dużo osób jest chętnych do rządzenia w naszej wspólnocie,dlatego jest tak dużo nieporozumień.

agb23

Wiecie co? Czytam te wszystkie wypowiedzi i nasuwa mi się jedno podobieństwo. Ci wszyscy, którzy się tu kłócą przypominają mi nasz popaprany rząd i ciągła walka pomiędzy PIS, a PO. Każdy chce rządzić po swojemu i jeden drugiego próbuje zniszczyć, a nikt z tych osób nie wpadnie na pomysł, żeby wspólnie rządzić i działać. W ten sposób nigdy do niczego nie dojdziemy. Mieszkańcy mają współpracować z radą, a rada ma współpracować z zarządcą i wszystko. Przestańcie się obrzucać błotem, bo to żle świadczy o całym naszym bloku. Słyszałem już różne opinie:slamsy, getto i coraz bardziej zaczynam się też do tego przekonywać.
A TO POLSKA WŁAŚNIE..............

Ann

CZY zdajecie sobie sprawe, ze kazdy wlaciciel powienien placic za utrzymanie części wspolnej odpowiednio do swojego udzialu w nieruchomości?? Czy zdajecie sobie sprawe ze jedni placa wiecej niz powinni a inni nie placa? Jak ktos ma np. 100/10000 w gruncie to powieniem placic taki ulamek kosztow. To wynika z ustawy !!! Niech kazdy policzy sobie czy tak jest. Prawie nikt nie zna ogolnych danych o kosztach i dlatego wiekszosc siedzi cicho i placi ile im karzą. Rowniez deweloper-Panowe z Zimaru POWINNI PLACIC ODPOWIEDNIO DO SWOJEGO UDZIALU W NIERUCHOMOSCI (jaki im jeszcze pozostał). Na naszego zarzadce-wybranego przez dewelopera prosze nie liczyc ! DLACZEGO NIE SA REALIZOWANE ROSZCZENIA Z TYTULU GWARANCJI WOBEC DEWELOPERA?? Czas leci i termin przedawnienia tez. Przeciez to nasza wspolwlasnosc. Nie mam nic przeciwko temu, zeby nasz zarzadca ze swoich prywatnych pieniedzy realizowal obowiazki dewelopera w usunieciu usterek.Czego sie przeciez nie robi dla przyjaciela.!

shorg

Zgadza sie Ann, wynika to z: "Ustawa o własności lokali Art. 12 ust. 2"
w brzmieniu:

"Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach."

A nizej, ciekawy art:

Artykul z RP:

"Opłaty na utrzymanie nieruchomości
b.kal. 11-02-2008, ostatnia aktualizacja 11-02-2008 08:45

Do tej pory w naszej wspólnocie opłaty na utrzymanie nieruchomości wspólnej, zgodnie z art. 12 ust. 2 ustawy o własności lokali, naliczane były od udziału, czyli od metrów kwadratowych. Właściciele większych lokali, którzy na ostatnim zebraniu stanowili większość, wystąpili z wnioskiem o zrównanie wnoszonych opłat na utrzymanie nieruchomości wspólnej.

Czy takie decyzje, niezgodne z przepisami, mogą być podejmowane bez zgody ogółu właścicieli lokali, tylko w drodze głosowania obecnych na zebraniu? Zaznaczam, że nie mamy statutu, który określałby inny sposób partycypowania w kosztach utrzymania nieruchomości wspólnej.

(nazwisko do wiadomości redakcji)

Odpowiada Genowefa Baziuk-Płaska, Stowarzyszenie Wspólny Dom

– Decyzje niezgodne z przepisami w ogóle nie mogą być podejmowane. A gdyby przypadkiem zostały podjęte, byłyby od początku nieważne.Zgodnie z art. 12 ust. 2 ustawy o własności lokali pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nieznajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.

Skoro zaś, zgodnie z art. 3 ust. 3 ustawy, udział właściciela lokalu wyodrębnionego w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi, opłaty na utrzymanie nieruchomości wspólnej powinny być wnoszone proporcjonalnie do powierzchni lokali (udziały dla obydwu typów lokali w nieruchomości czytelnika wynoszą odpowiednio 5,45 proc. i 4,55 proc.). Zasada ta wynika bezpośrednio z przepisów ustawy, nie może więc być zmieniona aktem niższego rzędu – statutem wspólnoty mieszkaniowej.Niemniej jednak właściciele lokali mają zgodną z prawem drogę zmiany przytoczonych wyżej zasad. Drogę tę otwiera art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali o treści:

Właściciele lokali mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali albo w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie fizycznej albo prawnej.A zatem właściciele lokali mogą zawrzeć umowę zmieniającą określone w ustawie zasady ponoszenia kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej. Umowa taka powinna zostać zaprotokołowana przez notariusza w formie aktu notarialnego, a następnie zgłoszona do sądu prowadzącego księgi wieczyste w celu wpisania zmienionych zasad do księgi wieczystej nieruchomości. Wpisanie tych zmienionych zasad do księgi wieczystej umożliwi każdemu potencjalnemu nabywcy lokalu zapoznanie się z systemem finansowania nieruchomości wspólnej w danym budynku. W przypadku braku wpisów tego typu każdy ma prawo domniemywać, że we wspólnocie mieszkaniowej obowiązują zasady standardowe, określone w ustawie o własności lokali.

Skutkiem podpisania takiej umowy byłoby zrównanie opłat wszystkich właścicieli lokali, niezależnie od powierzchni ich lokali, czyli obniżenie opłat dla właścicieli mających większe udziały i podwyższenie opłat tym, którzy mają mniejsze mieszkania, a więc mniejsze udziały.

Rzeczpospolita"